90 przesyłek pocztowych zakwestionowali funkcjonariusze lubuskiej KAS. Było w nich ponad 150 kilogramów nielegalnego tytoniu.
6 lutego funkcjonariusze Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego prowadzili kontrole na terenie Zielonej Góry i Gorzowa. Sprawdzane punkty zbiorcze, w których następuje dalsza dystrybucja paczek. Okazało się, że zakwestionowali łącznie 90 przesyłek. W każdej z nich znaleźli krajankę tytoniową bez oznaczeń i bez polskich znaków akcyzy. Łącznie znajdowało się tam 151,5 kilograma nielegalnego tytoniu, a ciążące na nim należności zostały wyliczone na sumę 142 tysięcy złotych.
Ustalona także, że większość z nich pochodziła od tego samego nadawcy. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą komórki dochodzeniowo-śledcze Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego na terenie całego województwa. Funkcjonariusze sprawdzą więc zarówno nadawców, jak i zamawiających, którzy przypuszczali, że złożenie zamówienia przez internet gwarantuje im zupełną anonimowość.
Każdy z członków tego procederu musi się liczyć z dotkliwymi karami grzywny.
«Powrót