Lubuscy funkcjonariusze KAS skontrolowali kilkanaście małych stacji benzynowych. Okazało się, że w co trzeciej jest paliwo złej jakości.
Jedna z kontroli odbyła się na terenie małej stacji benzynowej w powiecie słubickim. Funkcjonariusze z Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego sprawdzali przy pomocy mobilnego laboratorium skład oleju napędowego pod kątem wystąpienia w nim składników olejów smarowych. Pobrane próbki wzbudziły zastrzeżenia już podczas wstępnego badania. Zgodnie z procedurą pobrane próby zostały przekazane do specjalistycznego laboratorium w Koroszczynie. Tam okazało się, że w badanym paliwie stwierdzono ponad 30% składnika pochodzącego z olejów smarowych. Łącznie zabezpieczono około 2 tysięcy litrów tych substancji. W sprawie wszczęto kontrolę celno- skarbową, która ma wyjaśnić między innymi, czy wlany do zbiornika olej smarowy nie został przywieziony np. z Niemiec, gdzie na ten rodzaj towaru nie stosuje się stawki podatku akcyzowego. To w prosty sposób mogłoby wyjaśnić przyczynę mieszania oleju smarowego z olejem napędowym i określić skalę zysków, jakie czerpią z tego nieuczciwi przedsiębiorcy. W sprawie nieuczciwego przedsiębiorcy został złożony wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki o zabranie mu koncesji. W ostatnim miesiącu lubuscy funkcjonariusze KAS przeprowadzili już kilkanaście tego typu kontroli.
«Powrót