«Powrót

Odpady jechały jako części zamienne

Odpady jechały jako części zamienne

Odpady jechały jako części zamienne

Na naczepie tira widać przecięte samochody osobowe.
Podniesiona plandeka boczna tira, na naczepie stoją trzy połówki samochodów.
Na naczepie stoi przymocowany pasami fragment samochodu.
  • Trzy pocięte na części samochody osobowe usiłowano wwieźć do Polski.
  • Na przywóz odpadów firma nie miała pozwolenia.

Funkcjonariusze z Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali do kontroli w okolicach dawnego przejścia granicznego tira na polskich numerach rejestracyjnych. Można było na pierwszy rzut oka pomyśleć, że to transport zwykłego towaru – żadnych wymaganych w takich przypadkach oznaczeń. Po podniesieniu plandeki okazało się, że załadowano na ciężarówkę odpady w postaci trzech przeciętych na pół samochodów.

Firma z Wielkopolski, która zakupiła odpady we Francji, nie dostosowała transportu do wymogów prawa, które w przypadku przywozu do Polski szczególnego towaru, jakim są odpady, wymaga uzyskania m.in. specjalnych zezwoleń, umieszczenia na samochodzie oznaczeń i dopełnienia obowiązku zgłoszenia transportu. Takie rygorystyczne wymogi mają zapobiegać wyrzucaniu „pozostałości" po demontażu części np. gdzieś w lesie, a przecięty samochód nie może być uznany za część zamienną.

Obecnie w Lubuskim Urzędzie Celno-Skarbowym toczy się postępowanie zagrożone dla sprowadzającego towar karą do 12 tysięcy złotych. Dodatkowo mandaty otrzymali także kierowcy za wielokrotne przekraczanie czasu pracy kierowców. Firma sprowadzająca towar musi też zapłacić za jego wywóz powrotny poza Polskę lub w sposób udokumentowany wywieźć towar sama.